W czwartek 25 września czeskie służby kontrwywiadowcze podały do wiadomości, że na terenie Czech w ciągu ostatniego roku bardzo nasiliły się walki pomiędzy „prawicowymi i lewicowymi grupami ekstremistycznymi”. Szersza analiza została zamieszczona w wydawanym corocznym raporcie o sytuacji wewnętrznej.
Policja ma problemy z odróżnieniem lewicowców oraz anarchistów od prawicowców, ponieważ wszyscy zaczęli nosić czarne ubrania. W związku z tym coraz częściej dochodzi do walk, którym stróże prawa nie są w stanie zapobiec. Zarówno prawicowy, lewicowcy i anarchiści do komunikacji używają internetu ze względu na jego szybkość, dostępność i relatywną anonimowość – twierdzą autorzy raportu.
Według kontrwywiadu największą ekstremistyczną grupą działającą na terenie Czech jest Narodowy Opór (NO), który zorganizował narodowy 1 maja w Brnie i listopadowy marsz przez historyczną dzielnicę żydowską na Pradze (został on rozbity przez antyfaszystów). Raport wspomina również o prawicowej grupie Narodowy Korporacjonizm oraz Partii Narodowej i jej skrzydle paramilitarnym Gwardia Narodowa.
Głównym zagrożeniem z drugiej strony barykady jest Akcja Antyfaszystowska (AFA), która od ogłoszenia ostatniego raportu rok temu rozbiła największe marsze prawicowców. Raport stwierdza także wzrost liczby anarchistów, których szeregi zasila coraz więcej młodzieży aktywnie uczestniczącej w wydarzeniach związanych z ruchem zarówno na terenie kraju, jak też za granicą.